Złośliwości nie brakuje także przedstawicielom konkurencyjnych sieci radiowych a analitycy sugerują, że mogłoby nastąpić przesegregowanie na brytyjskim rynku sieci radiowych i stacje mogłyby znaleźć dodatkowych partnerów w planowanej transakcji.
Jedną z zasadniczych kwestii jest przyszłe przywództwo w nowej grupie radiowej. David Mansfield, szef Capital Radio podejrzewa, że Ralph Bernard, szef GWR utrzyma dotychczasowe stanowisko w poszerzonym zarządzie.
Obie rozgłośnie posiadają 55 stacji: między innymi ogólnokrajowe Capital i Classic FM, które odznacza się silną pozycją na londyńskim rynku. Po połączeniu rozgłośnie będą posiadały 40 proc. udziału w brytyjskim rynku reklamowym. Pozycja ta może być jeszcze większa po odpowiednich inwestycjach takich firm jak Daily Mail & General Trust, który posiada 29,9 proc. akcji w GWR. Przedstawiciele DMGT są otwarci na połączenie nadawców, ale nie chcą, aby firma uczestniczyła w pokryciu kosztów fuzji.