– Postępowanie dziennikarzy „Życia” nie wynikało ze świętego oburzenia moralistów, tylko było spowodowane wymogami aktualnej polityki – uznała Kowalik. – To, co zrobiło „Życie”, jest naganne. Ten człowiek nie pracował w redakcji, ale w dziale reklamy – nie mającym wpływu na politykę pisma – oświadczyła w imieniu Rady Etyki Mediów Kowalik.
– W związku z publikacjami w mediach dotyczącymi współpracy Leszka Pękali z Życiem Warszawy, prezes zarządu Domu Prasowego Sp. z o.o., wydawcy Życia Warszawy, Dariusz Piekarski informuje, że wydawnictwo korzystało z usług firmy brokerskiej PANO Paweł Nowak, zajmującej się pośrednictwem sprzedaży powierzchni reklamowej mediów. Zarząd Domu Prasowego został dzisiaj powiadomiony o rezygnacji firmy PANO z dalszej działalności brokerskiej, tym samym zakończeniu współpracy z Domem Prasowym Sp. z o.o. – czytamy w specjalnie wydanym komunikacie zarządu Domu Prasowego Sp. Z o.o.