Hołownia do niedawna był zastępcą redaktora naczelnego tygodnika „Ozon”, ale rozstał się z gazetą, ponieważ nie zgadzał się z nowymi wizjami kierownictwa. – Mój czas w „Ozonie” dobiegł końca – mówił nam kilka tygodni temu. – Byłem związany z tamtą koncepcją tygodnika, którą współtworzyłem. Nowe kierownictwo ma nowa wizje, w której ja siebie nie widzę – tłumaczył nam swoje odejście.