ma szanse zachwiać pozycją iPoda Apple?
Zune dostępny jest wyłącznie na terenie USA. Na razie istnieje tylko jeden, 30GB model, dostępny w trzech kolorach. Kosztuje 250 dolarów. Zastosowana w nim technologia umożliwia odtwarzanie piosenek ściągniętych ze specjalnie do tego przeznaczonego sklepu muzycznego lub ze swoich płyt, które można skopiować na odtwarzacz. Użytkownicy Zune’a mają dostę do dwóch milionów utworów.
iPod cieszy się natomiast 75 proc. udziałem na amerykańskim rynku cyfrowych odtwarzaczy muzycznych i ponad 50 proc. udziałem na rynku światowym.
Oba odtwarzacze zyskują przychylne oceny, w opinii konsumentów mają podobne cechy. – Zune ma kilka cech, których brakuje iPodowi: większy ekran, wbudowane radio, możliwość bezprzewodowego wymieniania się piosenkami z innymi użytkownikami – pisze Walter Mossberg w Wall Street Journal.
To właśnie ta ostatnia cecha miała zagwarantować odtwarzaczowi Microsoft zyskanie przewagi konkurencyjnej nad iPodem. Jedna piosenka może być trzykrotnie przesyłana na innego Zune’a i odtwarzana na nim przez trzy dni. Ograniczenia te zostały jednak skrytykowane przez recenzentów. Zwłaszcza, że odnosi się też do muzyki, która pochodzi z własnych zasobów.
Inne krytykowane elementy to brak gier, budzika, stopera, kalendarza, książki adresowej, notatnika itp. – Wszystko to posiada natomiast iPod. Co więcej, na Zune nie można ściągać podcastów – wylicza David Pogue z New York Times.
– iPod i iTunes nadal są więc liderami na rynku. Niemniej jednak Zune ma szansę przyciągnąć wielu użytkowników – komentuje Mossberg. – A konkurencja między takimi gigantami zawsze wychodzi na dobre użytkownikom – dodaje.