Mediarun.com

Podsumowanie roku: agencje interaktywne (część 2)

Podsumowanie roku: agencje interaktywne (część 2) OS3 Group 11998022252

Olgierd Cygan, dyrektor zarządzający Digital One

Wydarzenie roku:
Odejście Marcina Gaworskiego z MRM i uruchomienie własnej agencji. Z jednej strony rzecz do przewidzenia, z drugiej podjęcie wyzwania na ultra konkurencyjnym rynku, który wkracza w etap bardzo dużych zmian.

Zapraszamy Ciebie na konferencję

BEAUTY HEALTH
AI & DIGITAL TRENDS 2025

Marketingsummit.eu

22 MAJA 2025 | Hotel RENAISSANCE - WARSZAWA


II Edycja konferencji dla liderów branży beauty & health!

🔹 AI i nowe technologie – jak zmieniają reguły gry w marketingu beauty?
🔹 e-Commerce 3.0 – personalizacja, która naprawdę sprzedaje!
🔹 Nowe pokolenia, nowe wyzwania – jak mówić do Gen Z i Alpha, żeby słuchali?
🔹 TikTok i influencer marketing – od viralowych hitów do realnych konwersji!
🔹 ESG czy greenwashing? Jak tworzyć autentyczne strategie zrównoważonego rozwoju?
🔹 Jak stworzyć społeczność wokół marki i budować lojalność klientów w digitalu?
🔹 Retail przyszłości – co musi się zmienić, aby sprzedaż stacjonarna przetrwała?


📅 Program i prelegenci - Marketingsummit.eu
🎟️ Bilety - Marketingsummit.eu
🎤 Zostań prelegentem - Marketingsummit.eu

Reklama

Niespodzianka roku:
Adv.pl. Nikt się nie spodziewał, wszyscy patrzyli na K2, a tutaj cicho i szybciutko wylądowali na New Connect.

Rozczarowanie roku:
K2. Najpierw umiejętnie dozowane napięcie oraz podbijanie wyceny przed wejściem na giełdę, a finalnie regularne przesuwanie daty debiutu na parkiecie.

Artur Gortych, prezes zarządu Artegence

Wydarzenie roku:
Zdecydowanie wydarzeniem roku jest Facebook. Choć powstał w 2004 roku to mijający rok okazał się dla niego przełomowy. Jest obecnie siódmą najpopularniejszą witryną na świecie według rankingu Alexa.com, od miesięcy rośnie najszybciej i ma realną szansę wyprzedzić MySpace, a z czasem takich światowych graczy jak msn.com czy nawet YouTube. Zdecydowanie mówi się o nim w Polsce zbyt mało. Facebook to nie tylko API, czyli interfejs programowania aplikacji. Facebook to platforma, która koncertuje szereg aplikacji w jednym miejscu, umożliwiając użytkownikom – nawiązywanie i podtrzymywanie relacji, dzielenie się linkami, wideo czy umieszczanie zdjęć.

Niespodzianka roku:
Na pewno sporą niespodzianką jest zdobycie w tym roku popularności przez serwis nasza-klasa.pl. Zjawisko zaskakujące  przede wszystkim dlatego, że wcześniej w sieci pojawiały się podobne propozycje, ale nie mogły przekroczyć masy krytycznej, ale też dlatego, że Nasza-klasa.pl jest serwisem notorycznie niedostępnym, o słabej nawigacji.

Rozczarowanie roku:
Nie poradziła sobie na rynku całkiem pokaźna grupa serwisów, w tym chyba najbardziej rzuca się w oczy słaba kondycja Pino.pl, który pod koniec 2007 roku miał już mieć około 8 mln użytkowników miesięcznie, a ma ich obecnie mniej niż na starcie serwisu, czyli około 2,6 mln. 

Marcin Maj, dyrektor zarządzający OS3 multimedia

Wydarzenie roku:
YouTube.pl! Nareszcie internauci doczekali się polskojęzycznej wersji jednego z najpopularniejszych serwisów na świecie. YouTube zaczynało jako strona pokazująca filmy z kotem autora w roli głównej, dziś jest największym serwisem udostępniającym możliwość publikowania plików filmowych w internecie. Dzięki różnym wersjom językowym (w tym polska) YouTube zwiększyło swoją ekspansję w sieci.

Niespodzianka roku:
Ilość i jakość polskich prac zgłoszonych w Cannes. Polskie agencje i domy mediowe zgłosiły łącznie 173 prace. Dziesięć z nich jury doceniło miejscem na short-listach, a dwie uhonorowało statuetkami. Jest to najlepszy dowód na to, że marketerzy coraz chętniej inwestują w komunikację za pomocą internetu, powiększa się rynek, konkurencja, a co za tym idzie, poziom produkcji. Przekłada się to także na udział polskich agencji w konkursach takich jak Cannes Lions.

Rozczarowanie roku:
Poziom działań reklamowych partii politycznych w internecie, w czasie kampanii przedwyborczej.  Przed tegorocznymi wyborami parlamentarnymi w Internecie zdecydowanie bardziej widoczne były "impresje na temat kampanii" samych internautów niż partii politycznych i polityków.  Jestem przekonany, że "partyzanckie" działania wyborców, zazwyczaj godzące w wizerunek samych zainteresowanych, utrwaliły w świadomości odbiorców nieudolne starania komitetów wyborczych. Szkoda, że polscy politycy wciąż dalecy są od rozwoju, którego w kampaniach reklamowych idealnym symbolem i narzędziem może być internet.

Dawid Szczepaniak, key account manager agencji Opcom

Wydarzenie roku:
Jeśli chodzi o polski rynek – fenomenalny rozwój portalu nasza-klasa.pl przez 23-latka, Macieja Popowicza, który po niespełna roku sprzedał 20 proc. udziałów w serwisie funduszowi European Founders za kwotę opiewającą na kilka mln złotych. Wielkiego sukcesu Popowicza nie przyćmiło nawet niewystarczające środowisko hostingowe – ludzie pokochali portal, mimo że najczęstszym komunikatem jest w nim hasło: "serwery są przeciążone".

Na rynku zachodnim – błyskawiczny rozwój portalu społecznościowego Facebook udostępnionego ostatecznie dla szerokiej publiki we wrześniu 2006. W Stanach Zjednoczonych facebook wyprzedził nawet Flickr, jeśli chodzi o ilość opublikowanych tam zdjęć. Udziały w portalu wykupił Microsoft (240 milionów dolarów za 1,6 proc.) oraz, news dosłownie sprzed kilku dni – bilioner z Hong-Kongu, Li Ka-shing. (60 milionów dolarów).

Niespodzianka roku:
Ogromna motywacja zwolenników Platformy Obywatelskiej i pozostałych partii opozycyjnych w nowych mediach przed wyborami. Tysiące wirusowych filmów, haseł, smsów prześmiewających PiS tworzonych przez samych kandydatów z list wyborczych, agencje reklamowe, agencje interaktywne i co najważniejsze – przez samych młodych ludzi. To była najbardziej intensywna kampania wirusowa, jaką kiedykolwiek widziałem. A jednocześnie internet stał się ogromną areną manifestu młodych ludzi buntujących się przeciwko wizji Polski narzuconej przez PiS. Niespodzianką, taką stricte branżową, była też wyjątkowo udana konferencja Forum IAB, na którą udało się ściągnąc wyjątkowo ciekawych prelegentów z zagranicy.

Rozczarowanie roku:
Podobnie jak rok temu – polskie agencje interaktywne wciąż nie znajdują sposobu, by spektakularnie zaistnieć na rynkach zachodnich. Jeśli juz wygrywamy zachodnie przetargi, to wciąż nie tworzymy projektów, o których mówiłby cały świat – jak chociażby GetTheGlass.com stworzony przez 20-osobową agencję ze Szwecji. Mam nadzieję, że w roku 2008 doczekamy się także pierwszego polskiego start-up'u, który zrobi furorę w skali globalnej. 

Michał Wiecha, dyrektor zarządzający agencji Insignia

Wydarzenie roku:
Dla mnie symbolicznymi wydarzeniami 2007, które obrazują mocno nasilające się zjawisko konwergencji mediów, był debiut portalu tvn24 oraz debiut Onet.tv. I choć wcześniej pojawiły się interaktywne telewizje, jak Interia.tv i WPtv, to nie dawały one tak dużej możliwości zarządzania contetem. To zresztą ciekawe, że obydwie firmy – Onet i TVN należą do grupy ITI i delikatnie przenikają się, próbując własnych sił na nowym gruncie.

Niespodzianka roku:
Miłą niespodzianką okazało się Zumi.pl, który doskonale wpasował się w polskie gusta, wyprzedzając konkurencyjne e-mapy (map24.pl i MapGo.pl). Inwestycja zumi.pl jest wciąż rozwijana, a twórcy potrafią ją skutecznie wykorzystać w celach e-commerce. Przyglądam się również serwisom Web 2.0, które nadal są w cenie, co więcej wartość ich rośnie. Dowodem tego jest wysoka wycena istniejącego niecałe dwa lata serwisu nasza-klasa.pl (szacowana jest na 15 mln zł).

Rozczarowanie roku:
Trudno mówić o rozczarowani w branży, która tak doskonale się rozwija. Budżety pęcznieją, szybciej niż przewidywaliśmy; inwestorów jest co raz więcej, a agencje są doceniane przez zagraniczne jury, co miało miejsce podczas tegorocznych Kreatur. Nie oznacza to, że nie ma nad czym pracować. Powinniśmy zaktywizować prace nad przygotowaniem gruntu pod głosowanie parlamentarne przy wykorzystaniu nowych mediów. Drugą rzeczą, na którą nie mogę się doczekać to działająca z systemem Windows przeglądarka Safari. Wersja beta pozostawia wiele do życzenia.

Exit mobile version