aby udaremnić zaplanowany na wrzesień koncert w Moskwie.
Gwiazda stara się nie wpadać w panikę, jednak jej mąż Guy Ritchie zatrudnił liczniejszą ochronę, aby zapewnić bezpieczeństwo piosenkarce oraz ich dzieciom Rocco i Lourdes, którym również grożono porwaniem.
„Madonna doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że grożono jej porwaniem, ale kiedy chodzi o jej własne bezpieczeństwo, zachowuje się odważnie, a nawet trochę nonszalancko. Z kolei Guy jest mocno zaniepokojony i domaga się zwiększenia jej ochrony, aby mieć pewność, że jego rodzinie nic nie grozi. Sama Madonna nie przewiduje żadnych problemów w związku z moskiewskim koncertem, natomiast Guy nie jest tego taki pewien. Szef trasy koncertowej Chris Lamb został poinformowany o pogróżkach i zajął się wzmocnieniem ochrony” – cytuje za współpracownikiem artystki brytyjska gazeta The Sun.
Światowa trasa koncertowa Madonny – „Confessions”, od początku wzbudza kontrowersje wśród przywódców religijnych na całym świecie, ponieważ w trakcie programu piosenkarka odgrywa scenę ukrzyżowania na wysadzanym brylantami krzyżu, co stało się przyczyną wielu protestów.