Jury konkursu Webstarfestival wyróżniło Sławomira Lachowskiego za zbudowanie pierwszego wirtualnego banku w Polsce, skoncentrowanego na tworzeniu partnerskich relacji z Klientami i utrzymywanie pozycji lidera w sektorze bankowości elektronicznej.
– Talent to nie wszystko- do sukcesu dochodzi się pracą, wymagającą ogromnego wysiłku, cierpliwości i czasu. Dlatego to wyróżnienie jest dla mnie bardzo osobistą i ważną nagrodą. A wszystko sprowadza się do jednej zawodowej dewizy, która prowadzi mnie w życiu: „ Work hard, have fun, make history – powiedział Sławomir Lachowski podczas gali finałowej.
Pierwsza edycja Webstarfestival jest wspólna inicjatywą Newsweek Polska, Stowarzyszenia Reklamy Intraktywnej oraz MMT Management (organizatora m.in. Impactora). W Jury konkursu znaleźli się ludzie mediów, Internetu i reklamy. Wśród nich m.in. Tomasz Wróblewski -Redaktor Naczelny Newsweek Polska, Grzegorz Kiszluk- Redaktor Naczelny Brief, Jacek Pasławski- Prezes Zarządu Interia.pl, Mirosław Kaliński- Instytut e-Gospodarki Centum im. Adama Smitha czy Benita Jakubowska- Gazeta.pl. Uroczyste wręczenie nagród odbyło się 8 grudnia w Warszawie.
– Jeszcze 5 lat temu nikt nie przypuszczał, że bankowość internetowa osiągnie taki sukces. Co prawda sam jestem niepoprawnym optymistą, ale przyznaję że w 2000 roku chyba nie wierzyłem iż w dniu 5 urodzin mBanku z naszych usług korzystać będzie milion osób. To czyni nas jednym z największych elektronicznych banków na świecie. Powtarzam jednak niezmiennie że każdy ma swój Mt. Everest. I wierzę, że zarówno mBank jak i zespół ludzi zaangażowany w jego tworzenie, są na właściwej drodze do szczytu – dodaje twórca pierwszego wirtualnego banku w Polsce.
mBank powstał w nocy z soboty na niedzielę 26 listopada 2000 roku, jedynie 100 dni po rozpoczęciu prac nad projektem. Pomimo zmian zachodzących w polskim sektorze bankowym i coraz większej konkurencji, mBank pozostaje innowatorem i liderem bankowości elektronicznej. Dziś można bez wątpliwości stwierdzić, że gdyby nie determinacja Sławomira Lachowskiego, rynek bankowości internetowej w Polsce wyglądałby zupełnie inaczej. Myślę, że niezależnie od tego, czy los skierowałby mnie na inną drogę zawodową, zawsze starałbym się realizować ciekawe przedsięwzięcia i projekty, które dają spełnienie marzeń i satysfakcję; zarówno mi osobiście jak i ludziom, którzy ze mną pracują. Mam naturę konkurencyjną, wyznaczam sobie ambitne cele, dążę do wejścia na szczyt, niezależnie czy jest on fizyczny, czy zawodowy. To, co ważne w sporcie jest dla mnie równie cenne w biznesie – dodaje twórca mBanku.