pozwalając użytkownikom na zamieszczanie w nim własnych reklam.
MySpace czerpie zysk głównie ze sprzedaży reklam, zarabia też na muzyce sprzedawanej przez iTunes i Snocap. W roku podatkowym, który zakończył się w czerwcu, na transakcjach wartych 550 mln dol. zarobił 10 mln dol.
Taka suma nie satysfakcjonuje jednak Murdocha. Potentat medialny chce, aby wartość sprzedaży wzrosła do miliarda dol., a zysk do 200 mln dol. Dlatego zastanawia się nad umożliwieniem użytkownikom przeprowadzania transakcji typu P2P. Chce pozwolić im również na zamieszczanie w MySpace reklam, oczywiście za odpowiednią opłatą.
Na tym polu MySpace rozważa współpracę z Google. Internetowy gigant miałby monitorować i regulować transakcje przeprowadzane przez użytkowników.