Mediarun.com

Merlin.pl – pięć lat na rynku

Merlin.pl - pięć lat na rynku i 6790 big

Merlin.pl – przedsięwzięcie wydawnictwa Prószyński i S-ka – zaczynał 1 kwietnia 1999 r. od 20 tys. tytułów książek. Sprzedaż przez internet nie była już wówczas szczególnie rewolucyjnym pomysłem – słynny internetowy wizjoner Jeff Bezos już latem roku 1995 r. założył w Seattle księgarnię Amazon.com – dziś największy internetowy hipermarket na świecie z przychodami rzędu 6 mld dolarów.


Warszawski e-sklep szybko zdobył jednak dużą popularność. W ubiegłym roku przychody Merlina sięgnęły 22 mln zł. eCard, największa firma rozliczająca transakcje internetowe kartami płatniczymi, szacuje, że cały polski rynek detalicznego handlu online miał w zeszłym roku wartość około 300 mln zł.

Oznaczałoby to, że Merlin ma 7,3 proc. tego rynku. – Dzisiaj codziennie odwiedza nas ponad 40 tys. osób, z czego ponad tysiąc klientów dokonuje zakupów. Wysłaliśmy już paczki do 67 krajów świata, w tym do Chin, Birmy czy Kenii – mówi wiceprezes Merlina Krzysztof Jerzyk.


Firma, długo przywiązana do swego książkowego biznesu, z czasem zaczęła otwierać kolejne działy. Obok muzyki, filmów, multimediów i zabawek w tym roku w Merlinie pojawiła się elektronika i upominki. Prawie 70 proc. wartości sprzedaży sklepu stanowią jednak nadal książki.

– Oferujemy dziś 95 tys. tytułów książek i blisko 87 tys. tytułów muzycznych – mówi Jerzyk. By przyciągać klientów sklep współpracuje z dużymi portalami, w tym z portalem Gazeta.pl, należącym do Agory, wydawcy „Gazety Wyborczej”.


Mimo rosnącej popularności i przychodów, przez wiele lat wydawnictwo Prószyński musiało dokładać do swej internetowej firmy. Także w ubiegłym roku – kiedy po raz pierwszy w historii słynny Amazon.com miał zysk netto (35 mln dolarów)

– Merlin zanotował jeszcze stratę. Ale być może był to ostatni zakręt przed wyjściem na prostą, bo czwarty kwartał (tradycyjnie najlepszy dla handlowców) przyniósł już warszawskiej firmie zysk operacyjny. – Za cały 2003 r. na poziomie EBITDA mieliśmy stratę tylko 200 tys. zł. Dla spółki oznacza to już praktycznie samowystarczalność finansową, w zeszłym roku nie potrzebowaliśmy dofinansowania od właściciela. Prognozujemy, że cały ten rok Merlin po raz pierwszy zamknie zyskiem operacyjnym – mówi Krzysztof Jerzyk.

Exit mobile version