Z analizy NetSprint.pl wynika, że Nowy Rok przed komputerem witało średnio 25 proc. normalnej o tej porze liczby użytkowników. Dużo osób spędzało w sieci również wigilię – o godz. 18, 24 grudnia z internetu korzystało niemal 1/3 zazwyczaj notowanej w tym momencie liczby osób.
Tak zaskakujące informacje przyniosło badanie ruchu internetowego, w którym uwzględniono odsłony serwisów należących do sieci reklamy kontekstowej Adkontekst. Z uwagi na fakt, że zarówno wigilia, jak i sylwester wypadały w poniedziałek, za punkt odniesienia przyjęto przeciętny poziom ruchu w sieci w tym dniu (grudzień 2007).
Okazuje się, że w sylwestra, nawet po godz. 20 ruch spadł tylko o 38 proc. w porównaniu do przeciętnego ruchu o tej porze. Niecałą godzinę przed północą (o 23:10) internauci porzucili komputery i zajęli się otwieraniem szampana oraz składaniem życzeń. Radykalne osłabienie trwało mniej więcej tyle, co oglądanie fajerwerków i później szybko wróciło do normy.
Z analizy wynika także, że w sylwestra internauci położyli się spać średnio o 2 godziny później niż zazwyczaj. Minimum ruchu dobowego zanotowano około godz. 6 nad ranem (w zwykły dzień minimum występuje około 4).