Stworzyli bransoletkę do przesyłania dotyku na odległość, naszyjnik wyświetlany z pikoprojektora i kinetyczną rzeźbę dla Disneya. Czterech młodych Polaków kreatywnie bawi się nowymi technologiami, przekształcając je w sztukę. Poznajcie panGeneratora.
Projekt haptycznej bransoletki Tactilu powstał w 2014 roku dla Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych fundacji Itaka. Urządzenie pozwala na przesyłanie dotyku na odległość. Tak, dobrze przeczytaliście – dwie osoby które mają na rękach Tactilu mogą wysyłać i odbierać dotyk z dowolnego miejsca na świecie. Za łączność odpowiada aplikacja na smartfonie, a konstrukcja samej bransoletki jest trochę bardziej skomplikowana. Wykorzystano w niej nitinol, czyli materiał z pamięcią kształtu.
– Tactilu była pierwszym albo jednym z pierwszych obiektów na świecie, które pozwalały przenosić dotyk na odległość – zauważa Jakub Koźniewski – A teraz Apple Watch ma taką funkcję, więc intuicję technologiczną mieliśmy dobrą. To był fajny projekt, który można było zmontować sobie na biurku, problemem była miniaturyzacja.
Chłopaki z panGeneratora wiedzą, że co najmniej część ich produktów można by przekuć w biznes. Ale – przynajmniej na razie – nie chcą.