Bardzo słabe wyniki TVP1 i TVP2. Dopiero ich łączny udział w rynku daje wynik porównywalny do tych, który osiągają pojedynczo TVN i Polsat. Od początku roku udział głównych kanałów TVP spadł o 10% w grupie komercyjnej – zaś o 7% wśród wszystkich widzów, jak podaje Wyborcza.biz.
W tym miesiącu udział obu flagowych kanałów Telewizji Polskiej wyniósł 13,5%. Dla porównania, wynik Polsatu to 13,6%, a TVN – 13,9%. Jak stwierdza Joanna Nowakowska, menedżer ds. komunikacji i analiz rynku w domu mediowym MEC: „Zdecydowanym liderem spadków jest TVP (…) Wynikom TVP 1 i TVP2 bliżej do TV Pulsu i TVN7”.
Oświadczenie
Jak można sądzić, ogromnym problemem TVP są „Wiadomości”. Biją one ostatnimi czasy rekordy, jeśli chodzi o najsłabsze tygodniowe wyniki oglądalności. „Wynik stacji to 9,58 proc., co oznacza spadek o 0,79 pkt. proc. tylko w stosunku do poprzedniego tygodnia”, pisze Wyborcza.
Spadek oglądalności spotkał się z zaskakującą reakcją kierownictwa państwowej telewizji. Postanowiło ono… poddać w wątpliwość rzetelność firmy przeprowadzającej badania. TVP wystosowało oświadczenie, w którym można przeczytać:
„W związku z budzącymi wątpliwości raportami firmy AGB Nielsen Media Research sp. z o.o., od 2011 r. monopolisty na polskim rynku telemetrii, Telewizja Polska kierując się zasadą transparentności i rzetelności zwróciła się w dniu 14 kwietnia br. do Nielsena o udostępnienie kodów pocztowych uczestników tzw. panelu badawczego. Dane te, respektując wymóg ochrony danych osobowych, w łatwy i czytelny sposób potwierdziłyby geograficzną reprezentatywność doboru grupy badanych telewidzów”.
Oświadczenie zostało odczytane po głównym wydaniu „Wiadomości”.
Niepełne panele badawcze?
Sam Prezes Kurski, komentując niezadowalający, wręcz tragiczny wynik, argumentował w następujący sposób: „część widzów, dla których TVP była dotąd substytutem TVN-u czy Polsatu, mogła odejść do innych stacji. Na to miejsce napłynęła duża część nowych widzów, którzy odnaleźli się w nowej telewizji; wyborców obozu, który wygrał ostatnio wybory. To też są widzowie telewizji publicznej, tylko że w żaden sposób nie są wykazywani w panelach badawczych”.
Pytanie, na ile diagnozy prezesa pokrywają się z prawdą pozostaje otwarte. Słynne oświadczenie doczekało się odpowiedzi: „przesłałam panu prezesowi Jackowi Kurskiemu bardzo dokładną strukturę naszego panelu z danymi takimi jak podział na województwa, wielkość miejscowości czy ilość wyodrębnionych miejscowości w danym województwie”, stwierdziła Elżbieta Gorajewska z Nielsen Audience Measurement. Firma odmawia udostępnienia danych respondentów.