Czy jest ktoś, kto nie czytał CHIP-a? Chyba nie. To magazyn, który święcił triumfy, kiedy nie było social mediów, a nasze ulubione piosenki przewijaliśmy ołówkiem na szpuli kasetowej. O czym pisał? O tym co w technologii piszczy. Teraz podjęto decyzję o zamknięciu polskiej redakcji kultowego pisma.
Ciągłe zmiany w redakcji oraz inna wizja kształtu portfolio wydawcy – takie są przyczyny zamknięcia polskiego oddziału Chip. Ostatni numer ukaże się w kwietniu br. Z wydaniem ostatniego numeru, z internetu zniknie też serwis znajdujący się pod adresem chip.pl.
Według Związku Kontroli Dystrybucji Prasy sprzedaż Chip-a systematycznie spadała. Ostatni nakład liczył 13 tys. egzemplarzy, a sprzedaż spadła na poziom 9 tys. Nie rekompensowało to wyników odsłon serwisu internetowego, a dochód z reklam nie pokrywał kosztów prowadzenia pisma.
Zamknięcie kultowego magazynu pokazuje, że trend prasy technologicznej w Polsce nie potrafi sobie poradzić z dynamicznym rynkiem. Olbrzymie serwisy internetowe, wypierają gazety, które nie nadążają ze zmianami rynkowymi. Jedynym „ratunkiem” byłoby zwiększenie ruchu na stronie, która również powinna zostać odświeżona.