Rosyjski urząd, zablokuje dostęp do serwisu LinkedIn osobom z Rosji. To pokłosie wyroku, który zapadł i nakazywał przeniesienie serwerów portalu na tereny Federacji Rosyjskiej.
Pomimo odwołania się od wyroku, LinkedIn musi poddać się nowym przepisom, które dotyczą zagranicznych firm zbierających dane na temat rosyjskich obywateli. Wszystko zaczęło się dwa lata temu, kiedy rosyjski rząd stwierdził, że firmy mają w swoim obowiązku obsługiwanie rosyjskich użytkowników tylko za pomocą serwerów znajdujących się na terenie kraju.
Roskomnadzor – czyli urząd regulacji telekomunikacji w Rosji, przyznaje, że zablokuje możliwość logowania się użytkownikom rosyjskim, których ilość szacowana jest na 5 milionów. Portal należący od czerwca do Microsoftu nie zamierza składać broni. W oświadczeniu możemy przeczytać, że będą chcieli doprowadzić do spotkania z rządem rosyjskim.
„Rosyjski sąd, blokując nasz serwis i dostęp do niego dla swoich obywateli, ogranicza naszą działalność, a co za tym idzie prowadzi do milionowych strat jakie poniesiemy. Będziemy rozmawiać z urzędem i nalegać na spotkanie z jego przedstawicielami. Dzięki spotkaniu będziemy mogli porozmawiać o kwestiach związanych z umieszczeniem serwerów na ziemiach rosyjskich.” – komentuje przedstawiciel LinkedIn.